Apple Inc. grozi pierwsza w historii kara na mocy unijnej ustawy o rynkach cyfrowych (DMA) za praktyki antykonkurencyjne związane z jej App Store zgodnie z art Bloomberga raport. Kara ta stanowi część szerzej zakrojonych wysiłków unijnych organów regulacyjnych mających na celu ograniczenie siły gigantów technologicznych, takich jak Apple, na rynku cyfrowym. Z raportów wynika, że restrykcyjne zasady Apple, które uniemożliwiają twórcom aplikacji kierowanie użytkowników do tańszych opcji zakupów poza App Store, spowodowały nadchodzącą karę. W tym artykule omówiono potencjalne skutki, reakcję branży i szersze implikacje dla Big Tech.
Czym jest ustawa o rynkach cyfrowych i jaki ma wpływ na Apple?
DMA, środek regulacyjny wprowadzony przez Unię Europejską, ma na celu zajęcie się praktykami konkurencyjnymi największych firm technologicznych, zanim będą one mogły zaszkodzić rynkom. W odróżnieniu od tradycyjnych środków antymonopolowych, które często reagują na nadużycia już po ich wystąpieniu, DMA ma na celu proaktywne zapobieganie praktykom monopolistycznym. Umożliwia Komisji Europejskiej nakładanie wysokich kar, w tym grzywien w wysokości do 10% całkowitego rocznego przychodu firmy za pierwsze wykroczenia i do 20% za powtarzające się naruszenia.
Dla Apple ta kara jest bezpośrednim skutkiem praktyk, które UE nazywa „antysterowaniem”. DMA zabrania gigantom technologicznym ograniczania możliwości twórców aplikacji w zakresie kierowania użytkowników do zewnętrznych metod płatności, omijając w ten sposób obowiązkową opłatę Apple w wysokości 30% za zakupy w aplikacji. Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji, od czerwca ostrzega Apple, aby zastosowała się do tych przepisów, gdyż w przeciwnym razie grozi mu kara – teraz ostrzeżenie to prawdopodobnie przekształci się w znaczną grzywnę.
Jak duża może być kara DMA firmy Apple?
Chociaż dokładna kwota grzywny nie została ujawniona, wytyczne DMA sugerują, że może ona być znaczna. Przychody Apple w zeszłym roku wyniosły 94,9 miliarda dolarów, co oznacza, że kara może wynieść nawet 9,4 miliarda dolarów, zgodnie z zasadą DMA wynoszącą 10% za początkowe naruszenia. Za powtórne wykroczenie Apple może zostać ukarany karą sięgającą 38 miliardów dolarów – co jest kwotą bezprecedensową w przepisach technologicznych.
Kara ta będzie następstwem nałożonej przez UE grzywny w wysokości 1,84 miliarda euro (2 miliardy dolarów). nałożone na Apple w marcu za podobne naruszenia związane z zasadami sklepu App Store. Ustawa o rynkach cyfrowych ma umożliwić UE szybkie i zdecydowane działanie, jak widać w przypadku Apple. Komisja może ogłosić karę jeszcze w tym miesiącu przed odejściem Vestagera ze stanowiska, co oznacza zdecydowane egzekwowanie nowych przepisów.
Co to oznacza dla Big Tech?
Zbliżająca się kara nałożona na Apple na mocy DMA prawdopodobnie odbije się echem w całej branży technologicznej. Inni główni gracze, tacy jak Google, Amazon i Meta, uważnie przyglądają się tej sprawie, ponieważ stanowi ona mocny precedens dla egzekwowania prawa przez DMA. Ustawa o rynkach cyfrowych, ze swoimi wysokimi karami i podejściem zapobiegawczym, sygnalizuje nową erę regulacji technicznych, w której UE jest gotowa pociągnąć firmy do odpowiedzialności za praktyki ograniczające konkurencję na ich platformach.
Jak podkreślają analitycy branżowi, ta kara to sygnał alarmowy dla firm polegających na zamkniętych ekosystemach i wysokich opłatach. DMA skutecznie żąda, aby Big Tech dostosował się do bardziej otwartego i konkurencyjnego otoczenia, w przeciwnym razie ryzykuje utratę udziału w rynku w UE. Na przykład Google wprowadził już zmiany w swoich zasadach, aby zapewnić zgodność z DMA, w szczególności zezwalając na korzystanie z zewnętrznych sklepów z aplikacjami na Androida. Apple jednak w dużej mierze utrzymało swoje rygorystyczne zasady dotyczące App Store, co doprowadziło do poważnego konfliktu z organami regulacyjnymi.
Trwająca walka UE z Apple
To nie pierwszy raz, kiedy Apple jest przedmiotem kontroli w UE. Vestager, znana ze swojego zdecydowanego stanowiska wobec monopoli technologicznych, podczas swojej kadencji wielokrotnie ścierała się z Apple. Jeden z najgłośniejszych przypadków zaangażowany nakaz zwrotu podatku Irlandii w wysokości 13 miliardów euro (14,4 miliarda dolarów), co Apple zaciekle kwestionowało. Sprawa oznaczała znaczną eskalację podejścia regulacyjnego UE, ponieważ miała na celu rozprawienie się z rozwiązaniami podatkowymi, które uważała za nieuczciwe.
Kontrola UE wykracza poza praktyki podatkowe i sklepy z aplikacjami. Na początku tego roku Apple stanęło przed dodatkową presją regulacyjną, gdy UE zażądała od niego otwarcia chipa płatniczego NFC iPhone’a dla aplikacji innych firm, co umożliwiło konkurentom oferowanie alternatywnych rozwiązań płatniczych w stosunku do Apple Pay. Przypadki te podkreślają zaangażowanie UE na rzecz ograniczenia dominacji Apple nad ekosystemem cyfrowym, zapewnienia konsumentom większej swobody i promowania konkurencji.
Czy Apple zastosuje się do DMA lub zaskarży karę?
Pojawia się pytanie, jak Apple zareaguje na tę ostatnią karę. Chociaż Apple nie wydało publicznego oświadczenia, może zastosować podwójne podejście: zapewnienie zgodności w niektórych obszarach i lobbowanie na rzecz zmian polityki. Firma historycznie argumentowała, że zasady App Store chronią prywatność i bezpieczeństwo użytkowników, a stanowisko to mogłaby wykorzystać do negocjowania wyjątków w ramach DMA. Jednak przy bezkompromisowym stanowisku DMA UE wydaje się mniej skłonna do akceptowania takich argumentów.
Jednym z potencjalnych kroków zapewniających zgodność z przepisami, jakie może podjąć Apple, jest zezwolenie na ograniczone zewnętrzne łącza płatnicze w aplikacjach. Umożliwiłoby to programistom kierowanie użytkowników do tańszych opcji subskrypcji poza App Store, zmniejszając wpływ Apple na 30% opłaty, zachowując jednocześnie kontrolę nad swoją platformą. Apple poczynił podobne ustępstwa w innych regionach, takich jak Japonia i Korea Południowa, wskazując, że zgodność w UE może nie zostać wykluczona.
Długoterminowe konsekwencje dla branży technologicznej
Kara nałożona na Apple na mocy ustawy DMA to dopiero początek sytuacji, która może stać się bardziej rygorystycznym otoczeniem regulacyjnym w UE i potencjalnie poza nią. Ponieważ organy regulacyjne egzekwują DMA, firmy Big Tech mogą być zmuszone dostosować swoje modele biznesowe, aby działać w ramach tych bardziej rygorystycznych wytycznych. Dla Apple może to oznaczać stopniowe rozluźnianie kontroli nad ekosystemem aplikacji, co ostatecznie może zmienić strukturę przychodów firmy. App Store jest głównym źródłem dochodów, generującym miliardy rocznie; dlatego każda zmiana zasad może z czasem mieć wpływ na wyniki finansowe Apple.
W szerszym kontekście branżowym egzekwowanie przepisów DMA wobec Apple może zainspirować podobne ruchy regulacyjne w innych regionach. Na przykład prawodawcy w Stanach Zjednoczonych debatują już nad podobnymi środkami mającymi na celu ograniczenie władzy Big Tech.
Autor wyróżnionego obrazu: Medhat Dawoud/Unsplash