Wzrost liczby zawodów widmo stał się istotnym problemem na dzisiejszym rynku pracy w branży technologicznej.
Według badania przeprowadzonego w 2024 r Moje idealne CVco zaskakujące, 81% rekruterów przyznaje, że publikuje ogłoszenia o pracę na stanowiska, które są już obsadzone lub nie istnieją.
Ta rosnąca tendencja w branży technologicznej jest szczególnie trudna dla osób niedawno zwolnionych lub zmieniających karierę, powodując zniechęcenie wielu kandydatów i marnowanie niezliczonych godzin na bezowocne aplikacje.
Dlaczego więc firmy publikują oferty pracy-widma i jaki wpływ mają one na osoby poszukujące pracy w branży technologicznej?
Czym są zawody duchów?
Jak sama nazwa wskazuje, oferty pracy widma odnoszą się do ofert pracy na stanowiska, które w rzeczywistości nie są dostępne do zatrudnienia. Wbrew pozorom zestawienia te nie są błędem ani przeoczeniem.
W rzeczywistości większość ogłoszeń o pracę-duchów jest tworzona celowo i pojawia się na popularnych portalach z ofertami pracy, takich jak LinkedIn, a nawet na stronach karier firm. Chociaż kiedyś prace widma mogły być rzadkie lub przypadkowe, obecnie trend jest tak powszechny, że prawie 3 na 4 osoby poszukujące pracy prawdopodobnie zetkną się z takim rozwiązaniem.
Wiele z tych ogłoszeń ma podejrzane oznaki: niezwykle szerokie zakresy wynagrodzeń, brak szczegółowych opisów stanowisk i długie ogłoszenia bez aktualizacji. Dla specjalistów ds. technologii, którzy mogą zostać zwolnieni i pilnie poszukują pracy, duchowe prace stanowią kolejną warstwę stresu, ponieważ wysyłają aplikacje, które ostatecznie prowadzą donikąd.
Dlaczego firmy publikują oferty pracy, które nie są prawdziwe?
Powody wykonywania widmowych prac są różne – od logicznych po wręcz manipulacyjne. Jeden z najczęstszych motywów jest prosty: firmy chcą stworzyć bazę talentów na przyszłe stanowiska, które mogą się ujawnić wraz ze zmianą budżetów. W szybko zmieniającej się branży, takiej jak technologia, gdzie potrzeby rekrutacyjne mogą szybko się zmieniać, posiadanie puli potencjalnych kandydatów pomaga firmom zachować elastyczność. Ale są też inne powody.
Według ankiety MyPerfectResume: około 25% firm przyznaje się do korzystania z pracy widmo jako sposób na zobaczenie jak wymienni są ich obecni pracownicy. W pewnym sensie te ogłoszenia służą jako narzędzie do „testowania gruntu” i sprawdzania, ilu wykwalifikowanych specjalistów jest dostępnych na dane stanowisko.
Logika jest taka, że jeśli na ogłoszenie pojawią się setki kandydatów, obecny pracownik na tym stanowisku może odczuwać większą presję, aby dobrze wykonywać swoje obowiązki, wiedząc, że jego następca może być łatwo dostępny.
Wojna psychologiczna
Choć pomysł zatrudnienia kogoś w przyszłości może wydawać się rozsądny, niektóre motywacje są bardziej podstępne. Z raportu Resume Builder wynika, że około 23% pracodawców wykorzystuje prace widma, aby stworzyć fałszywe poczucie stabilności w niepewnym klimacie gospodarczym. Kiedy firmy doświadczają zamrożenia zatrudnienia, mogą utrzymywać aktywne ogłoszenia o pracę, aby stworzyć obraz wzrostu i odporności.
The Szczególnie narażona na to jest branża technologiczna; opublikowana oferta pracy sprawia wrażenie, że firma wciąż się rozwija, nawet jeśli za kulisami zamraża pracowników. Niestety, taka taktyka może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia psychicznego osób poszukujących pracy, które inwestują czas, energię i nadzieję w role, które nigdy się nie zmaterializują.
Osoby poszukujące pracy często natrafiają na te ogłoszenia na platformach takich jak LinkedIntylko po to, by spędzać godziny na dopasowywaniu CV, pisaniu listów motywacyjnych i przygotowywaniu się do rozmów kwalifikacyjnych. W przypadku osób, które są już zestresowane zwolnieniami lub przechodzeniem z innej branży, praca-widmo dodaje frustracji i wywołuje poczucie beznadziei.
Dla wielu informacja, że przez cały czas aplikowali na fałszywe wakaty, jest demoralizującym doświadczeniem, zwłaszcza w obliczu innych niepewności na swojej drodze zawodowej.
Jak widmo pracy wpływa na branżę technologiczną?
W branży tak konkurencyjnej jak technologia, gdzie ostatnie zwolnienia sprawiły, że tysiące pracowników szuka pracy, widma pracy mają zauważalny wpływ na dynamikę zatrudniania. Po pierwsze, sama liczba takich ogłoszeń oznacza, że kandydaci muszą teraz dokładnie sprawdzać każdy wpis, nawet ten na oficjalnych stronach firmowych, aby zweryfikować jego legalność.
Ten trend komplikuje proces rekrutacji również dla firm.
Często znajdują je pracodawcy, którzy naprawdę chcą obsadzić swoje stanowiska trudno wyróżnić się na tle fałszywych zestawień zalewanie tablic ogłoszeń. Kandydaci mogą również wahać się, czy ubiegać się o stanowisko, obawiając się, że ich aplikacje wpadną w niekończący się pętlę fałszywych stanowisk lub że spędzą czas na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko, które w rzeczywistości nie istnieje.
Dla wielu te fałszywe wpisy rodzą pytania dotyczące etycznych praktyk zatrudniania. Jeśli firmy w dalszym ciągu będą zasypywać portale ogłoszeniowe ofertami-widmami, ryzykują utratą wiarygodności w oczach specjalistów z branży technologicznej. Pracownicy mogą zacząć uważać na organizacje, dla których priorytetem jest utrzymanie „zawsze zatrudnia” w stosunku do przejrzystości w zakresie swoich rzeczywistych potrzeb.
W branży już czeka na kontrolę w sprawie zwolnieńwyczerpywanie się i zmieniające się wymagania, widma pracy jeszcze bardziej zaburzają relacje między firmami technologicznymi a pracownikami, które chcą przyciągnąć.
Niepokojący trend, na który nie ma jasnego rozwiązania
Pomimo frustracji, jaką powodują widma pracy, prawdopodobnie nie znikną one szybko. W środowisku, w którym firmy stale dostosowują się do presji ekonomicznej, zapotrzebowanie na talenty i chęć utrzymania konkurencyjności będą w dalszym ciągu napędzać te praktyki.
Jednak w miarę wzrostu świadomości na temat zawodów widmo specjaliści ds. technologii stają się coraz bardziej doświadczeni w identyfikowaniu takich fałszywych wakatów i poruszaniu się po nich. Proaktywne, świadome podejście może pomóc osobom poszukującym pracy uniknąć marnowania czasu na prace widma, ale problem ten pozostaje niepokojącym trendem we współczesnym zatrudnianiu.
Kredyty obrazowe: Emre Citak/Ideogram AI