Czy słyszałeś o „Miliarderach budujących bunkry zagłady”? To sprawia, że ludzie zastanawiają się, czy nadchodzi coś wielkiego. Na całym świecie wiele się dzieje, ale pozostaje pytanie: czy dzień zagłady naprawdę jest na horyzoncie? Wydaje się, że tak myślą wielcy technicy, którzy wydają mnóstwo na eleganckie kryjówki.
Na czele tej akcji stoi Mark Zuckerberg, geniusz Facebooka, który podobno buduje podziemną fortecę o wartości 270 milionów dolarów na hawajskiej wyspie Kauai. Ludzie rozmawiają o tym tajnym projekcie, wywołując spekulacje na temat tego, czy ci miliarderzy przygotowują się na jakieś poważne scenariusze zagłady. Przyjrzyjmy się bliżej Zuckerbergajego sekretną kryjówkę i dlaczego nie tylko on popada w skrajności.

Dlaczego miliarderzy budują bunkry zagłady?
Rozmowa o 15 miliarderach budujących bunkry na dzień zagłady wywołała dyskusję, ale nie ma na to solidnych dowodów. Podczas odkrywczej rozmowy z Douglasem Rushkoffem pięć zamożnych osób podzieliło się obawami dotyczącymi przyszłości, podkreślając potrzebę zatrudniania pracowników ochrony w trudnych czasach.
Podczas gdy Peter Thiel czeka na pozwolenie na budowę swojego bunkra w Nowej Zelandii, plany Elona Muska pozostają niepewne i prawdopodobnie obejmują Marsa, jeśli tylko nadarzy się taka szansa. Gdy te elity planują swoje podziemne ucieczki, reszta z nas zastanawia się nad przyszłością, zastanawiając się, jak przetrwać trudne czasy. W coraz bardziej nieprzewidywalnym świecie miliarderzy upewniają się, że są przygotowani na wszystko, co stanie im na drodze.
Mark Zuckerberg jest pierwszy na liście
Plan Marka Zuckerberga wykracza poza zwykły bunkier; to fantazyjny związek, jak Przewodowy szczegóły magazynu Guthrie Scrimgeour. Od prawie dziesięciu lat Zuckerberg wykupuje ziemię na Kauai, gdzie trwa budowa rozległego kompleksu o powierzchni 1400 akrów z rezydencjami, domkami na drzewach i tunelami. Główną atrakcją tego wartego 270 milionów dolarów projektu jest podziemny schron o powierzchni 5000 stóp kwadratowych z własnym zaopatrzeniem w energię i żywność i wyposażony w coś, co wygląda na drzwi odporne na wybuch.
Podziemne miejsce Zuckerberga nie jest typowym schronieniem; to ogromna przestrzeń o powierzchni 57 000 stóp kwadratowych z własnym zasilaniem i zapasami żywności oraz drzwiami zaprojektowanymi tak, aby wytrzymać znaczne eksplozje. Raporty Business Insider ujawniają plany kilkunastu budynków, w których znajdzie się 30 sypialni, 30 łazienek, windy, biura, sale konferencyjne i przestronna kuchnia.
Ale to nie wszystko na poważnie – w bunkrze znajdują się elementy rekreacyjne, takie jak siłownia, baseny, sauna, wanna z hydromasażem, zimna kąpiel, a nawet kort tenisowy. Dodając odrobinę zabawy, 11 domków na drzewach połączonych mostami linowymi tworzy podziemny raj, gotowy na wypadek, gdyby sprawy przybrały gorszy obrót.
To trochę zastanawiające, że ktoś, kto twierdzi, że dba o globalną równość, inwestuje w schron przed apokalipsą, który oddziela go od świata zewnętrznego. Można się zastanawiać, dlaczego Zuckerberg ze swoją pasją do ludzkości nie otworzyłby swoich drzwi innym wyspiarzom lub nie zainwestował w coś bardziej skupionego na społeczności, na przykład park publiczny.

Zuckerberg jest tylko jednym z miliarderów budujących bunkry zagłady
Choć Zuckerberg może przewodzić grupie, nie tylko on ma tajny plan ucieczki. Metro ujawnia, że Peter Thiel, magnat PayPal, pracuje nad własnym schronieniem w stylu bunkra w Nowej Zelandii, prawdopodobnie dzieląc je z Samem Altmanem z OpenAI. Podczas odkrywczego spotkania z Douglasem Rushkoffem pięć innych zamożnych osób zasugerowało, że pragną znaleźć tajne bezpieczne miejsca. Jednak twierdzenie, że 15 miliarderów jednocześnie buduje bunkry, nie ma dowodów.
Ludzie uwielbiają spekulować na temat scenariuszy zagłady, począwszy od chorób i kryzysów klimatycznych po zagrożenia nuklearne i inwazje istot pozaziemskich. W świecie, który wydaje się zmierzać w niepokojącym kierunku, miliarderów budujących bunkry na dzień zagłady może nie łączyć z niczym konkretnym, ale ogólne wrażenie jest jasne: lepiej być przygotowanym na nieoczekiwane, niż dać się zaskoczyć.
Autor wyróżnionego obrazu: Marka McGregora/Unsplash